poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Soooo Vintage.


źródło: burda.pl

Ujrzawszy ten model w  Burdzie od razu przypadł mi on do gustu, forma prosta, bez udziwnień, tak jak lubię. Z założenia potrzeba tam jakiejś grubszej tkaniny, a że miałam w szufladzie lumpeksową spódnice z przeznaczeniem na pocięcie nie zawahałam się jej użyć.

niedziela, 25 sierpnia 2013

Liebster Blog Award

Nie wiem jak dziękować Gosi z jej bloga Szycie i nie tylko za nominację wyróżnienia do Liebster Blog Award. Jest mi niezmiernie miło, zważywszy na fakt, że całkiem niedawno zaczęłam przygodę zwaną blogowaniem J  Za zadanie mam odpowiedzieć na jej 11 pytań oraz nominować 11 blogów, które przykuły moją uwagę.




czwartek, 22 sierpnia 2013

Mała rzecz ,a cieszy czyli jak poradzić sobie z tęsknotą.

We wtorek to się stało, bardzo wczesnym rankiem… Dziadkowie zabrali moją czteroletnią córeczkę, a swą jedyną wnuczkę, na wakacje nad morze. Oj różne uczucia mną targały, czy wszystko będzie OK z podróżą (bo to ponad 500km stąd jest), czy się tam nie rozchoruje, czy nie będzie płakać za rodzicami. Z drugiej strony będzie pod opieką jej babci i dziadka oraz cioci, będzie wdychała jod i bawiła się na plaży. No i pojechała, a ja tu w domu siedzę i tęsknie niemiłosiernie… Na pocieszenie siebie uszyłam Małej dwie poduszki i cieszyła mnie zadziwiająco ta myśl w trakcie szycia, że są dla niej J Taka mała terapia J
Tkaninę (taką ładną w kropeczki i paseczki), z której są wykonane, kupiłam jakiś czas w SH. Rzadko się trafia kupon tkaniny w tutejszym moim ulubionym SH, więc kupiłam bez chwili zawahania, nie mając sprecyzowanych planów względem niej.

I jak znalazł, powstała para poszewek na poduszki J

wtorek, 20 sierpnia 2013

Szorty w sam raz na koniec lata :)



Powstały jakieś dwa tygodnie temu na podstawie wykroju z tegorocznej lipcowej Burdy. Są w ciągłej eksploatacji i nie dość, że wygodne to jestem z nich szalenie dumna (wszak pierwsze takie w  karierze J ) Powstały z lumpeksowej męskiej (!) koszuli za całe 2 złote, wstawki ze starej koszuli siostry miały trochę ostudzić słodycz koloru tkaniny. Model ten na pewno jeszcze wykorzystam w następnym roku i myślę, że nie raz i nie dwa J


wtorek, 13 sierpnia 2013

No to Zaczynamy !

      Po ponad roku śledzenia postów szyjących bloggerek, zaopatrywaniu się w każdy numer Burdy, drukowaniu niezliczonej ilości szablonów z papavero.pl, jak i niezliczonym czasie spędzonym przy maszynie, zdecydowałam się… założyłam bloga. A dlaczego? Sama nie wiem, z nudy, z chęci pochwalenia się ubraniowymi wypocinami, spróbowania czegoś nowego? Szczerze mówiąc jest to dosyć odważny krok, jak dla mnie, wszak dzielę się teraz z całkiem obcymi mi ludźmi częścią swej prywatności. Ale co mi tam, w sumie nie jesteście mi obcy, bo dzielimy wspólną pasję, jaką jest SZYCIE J

P.S. Jeśli chodzi o sprawy techniczne prowadzenia bloga, to zupełnie się na tym nie znam. Mam nadzieję, że z czasem się czegoś nauczę J

Pozdrawiam, 
Ninka :)